Skowronek czy sowa – jakim chronotypem jesteś?
Jak to się dzieje, że niektórzy potrafią wstać o 6. rano bez pomocy budzika, a inni muszą nastawić kilka zegarków, aby dosłownie zwlec się z łóżka koło 9? To kwestia naszego chronotypu, który określa, o jakiej porze dnia nasz organizm jest najbardziej wydajny.
Co to jest chronotyp?
Wewnętrzny zegar biologiczny każdego człowieka ustala jego własny, dobowy rytm funkcjonowania, czyli chronotyp (od gr. chronos – czas). Wyróżniamy chronotyp poranny i chronotyp wieczorny, które zasadniczo różnią się od siebie. To od nich zależy, o jakiej porze dnia wstajemy, kiedy najlepiej pracujemy i o której godzinie kładziemy się spać.
Ranny ptaszek
Chronotyp poranny, czyli popularny ranny ptaszek lub słowik, to osoba, która nie ma żadnego problemu z bardzo wczesnym wstawaniem. Potrafi obudzić się o 5:30 zupełnie wypoczęta i od razu działać. Nie wyobraża sobie rozpoczęcia dnia bez śniadania, ale wcale nie musi pić kawy, aby czuć się rześko. Słowik jest najbardziej wydajny w rannych i południowych godzinach pracy. Około godziny 16. robi się jednak zmęczony, natomiast o 22. marzy już tylko o łóżku. Nienawidzi zarywać nocy, za to lubi spać nie dłużej jak 6 godzin i wstaje skoro świt nawet w niedziele i święta.
Nocny Marek
Chronotyp wieczorny zwykle jest nazywany nocnym Markiem albo sową. To osoba, która preferuje nocny tryb życia. Z własnej woli budzi się zazwyczaj koło południa i potrzebuje kawy, aby dojść do siebie. Zaczyna czuć się dobrze ok. godziny 16, a pracę lub naukę na pełnych obrotach rozpoczyna nawet od 22. Sowa, jeśli musi wcześnie wstać, potrzebuje głośnego budzika, a o świcie po prostu nie jest w stanie funkcjonować. Potrafi za to kłaść się nad ranem nie odczuwając większego zmęczenia.
Przewaga skowronków nad sowami
Nasz świat jest tak zorganizowany, że osoby o chronotypie porannym odnajdują się w nim o wiele lepiej, niż te o chronotypie wieczornym. Szkoła, później praca – zaczynają się od wczesnych godzin porannych. Osoby, które mają problem z wczesnym wstawaniem nazywa się po prostu leniwymi, nie zważając na ich biologiczny zegar. Przez prowadzone eksperymenty udowodniono, że nie da się z sowy zrobić skowronka – pewne preferencje dotyczące godzin wstawania zawsze będą się różnić. Pocieszeniem dla nocnych Marków niech będzie fakt, że są bardziej aktywni i wytrzymali. Okazało się, że jeśli pracują w swoich ulubionych godzinach, potrafią zrobić więcej, niż skowronki.
Jaki jest Twój chronotyp? Jesteś skowronkiem czy sową?